Kolbuszowscy działkowcy uczą dzieci, jak być dobrymi ogrodnikami. Sadzenie warzyw czy pielenie grządek to dla najmłodszych mieszkańców gminy Kolbuszowa żaden problem. Z nowymi obowiązkami radzą sobie doskonale.

Dotychczas dzieci uczestniczyły już w kilku spotkaniach z działkowcami. - Razem z dziećmi przygotowywaliśmy ziemię pod wysiew, sadziliśmy warzywa. Dzieci pieliły grządki i podlewały nowo zasadzone nasiona. 26 czerwca była u nas kolejna grupa dzieciaków. Było podlewanie i pielenie warzyw, zbieranie truskawek i robienie z nich soku oraz koktajli - mówi Andrzej Chmielowski, prezes ROD „Prefabet”.

Na każde spotkanie z małymi ogrodnikami przygotowuje poczęstunek i wiele innych atrakcji. - Zależy mi, by dzieci nie tylko mogły się wiele nauczyć, ale też miło spędzić z nami czas. Każdej wizycie towarzyszą więc gry i zabawy, ale również zwiedzanie ogrodu i rozmowy z działkowcami - wyjaśnia prezes. Dotychczas w zajęciach wzięło udział ok. 70 dzieci. - Świetnie sobie radzą ze wszystkimi pracami w naszym ogrodzie - przekonuje A. Chmielowski. - Zaskoczeniem jest dla nas ich ogromne zaangażowanie. Do każdej pracy dzieci podchodzą bardzo żywiołowo. Każde chce coś robić. Nie ma przy tym kłótni i przepychanek. Dzieci sobie pomagają, a nawet jedno drugiemu udziela porad - mówi prezes. To nie są pierwsze tego rodzaju warsztaty w Kolbuszowej. Podobne, ale na mniejszą skalę, organizowane były w poprzednich latach. W tym roku w zajęciach weźmie udział jednak więcej dzieci. Rodzinny Ogród Działkowy „Prefabet” otrzymał dofinansowanie z Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej. Udało się kupić małe grabki i inne niezbędne rzeczy dla małych ogrodników. Zajęcia organizowane będą do końca roku. W programie m.in. nauka robienia soku i dżemu z owoców, przecieru pomidorowego i innych przetworów. Po jesiennych porządkach i przekopywaniu ziemi z kompostem ruszy budowa karmników, a zimą - dokarmianie ptaków.

W zajęciach w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym „Prefabet” uczestniczyło już ok. 70 dzieci

M.M.