5.02.2018r. Świetliczaki ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Kolbuszowej wybrały się do rzeszowskiej „Papugarni”- magicznego miejsce, w którym mieszka 58 oswojonych i przyjaznych, egzotycznych ptaków. Po zapoznaniu z regulaminem dzieci znalazły się w bajecznej krainie. Różnokolorowe papugi fruwały wolno po dużej hali, wyposażonej w specjalnie przygotowane dla nich zabawki. Świetliczaki wyposażone w kubeczki z ziarnem ochoczo i na wyścigi zajęły się karmieniem ptaków. Te zaś przyzwyczajone do obecności ludzi, same podlatywały by podjadać smakołyki.
Papugi interesują się błyskotkami, dlatego też dzisiaj dziewczynki nie powpinały spinek we włosy, by ustrzec się przed zadziornymi złodziejaszkami. Ptaki siadały na ramionach dzieci, fruwały nad ich głowami, skubały skrawki ubrań, a nawet wdawały się w dyskusje ze swoimi małymi gośćmi. Podekscytowane Świetliczaki co chwilę wybuchały radosnym śmiechem lub żywo gestykulując podążały za papugami. Nie tylko przyglądały się i podziwiały ptaki, ale dowiedziały się również co one jedzą, gdzie żyją i jakie mają zwyczaj. Mogły też dotknąć aksamitnych, kolorowych piórek, a nawet przytulić się do nich. Świetliczaki poznały wiele gatunków papug m.in. aleksandretty, amazonki mączne, żółtogłowe i kubańskie, ary marakany i karłowate, kakadu żółtoczube, rozelle królewskie i największe z nich, bajecznie kolorowe ary zielonoskrzydłe. Te najbardziej charakterystyczne i wyróżniające się spośród innych, mają nawet imiona: dwie aleksandretty nazywają się Bandziorek i Brutus, para kakadu to Sherlok i Watson. Jest też Pablo, Domenico, Bonaventura i Ferdinando... Dzieci mogły się przekonać, że wszystkimi rządzi barwinka Pablo - najbardziej inteligentna spośród ptasich mieszkańców.
Wyprawa do „Papugarni” okazała się nie tylko cenną lekcją przyrody, ale przede wszystkim świetną zabawą. Żegnając się z pupilami, dzieci pozowały do pamiątkowego zdjęcia i obiecały ptaszkom, że jeszcze do nich wrócą.
Anna Micał