Uratowali tonących wędkarzy


Uratowali tonących wędkarzy
Uratowali tonących wędkarzy 
2016-03-22

Jan Zuba Burmistrz Kolbuszowej, Grzegorz Romaniuk Prezes Fundacji na Rzecz Kultury Fizycznej i Sportu, Olgierd Bojke Kanclerz AWF w Gdańsku oraz Tadeusz Kąkol sternik uratowali dwóch tonących wędkarzy. Do zdarzenia doszło na wodach Wisły Śmiałej w okolicy Gdańska.

Samorządowcy przebywali w Gdańsku w celu podpisania umowy z tamtejszą Akademią Wychowania Fizycznego. Na morzu wraz z pracownikami AWF robili rozeznanie możliwości szkolenia żeglarskiego dla dzieci i młodzieży z Podkarpacia.

Jak relacjonuje Jan Zuba: Zawróciliśmy z wód zatoki z uwagi na wysoki stan morza i konieczność sztormowania. Podczas zwrotu na wysokiej fali skiper dostrzegł wywróconą łódź wędkarską na wodach Wisły Śmiałej. Pomimo, że były inne łodzie popłynęliśmy na pomoc tonącym. Podczas dochodzenia przygotowywaliśmy sprzęt ratunkowy (koła, rzutki, liny). Wszystko odbywało się w spokoju i określonym ładzie. Sternik dobił do rozbitków w ten sposób, że ochronił ich naszą łodzią od fali. Jeden z tonących w wodzie miał profesjonalny kombinezon ratunkowy i był w dobrej formie, drugi miał wyraźne symptomy hipotermii i bardzo nasiąknięty ubiór wędkarki oraz gumowe buty pełne wody. Ważył ok. 130-140 kg. Postanowiliśmy podjąć rozbitka w gorszym stanie.

Grzegorz Romaniuk zaznacza, że bez współdziałania odważnych i zdeterminowanych ludzi nie da się wyciągnąć prawie nie współpracującego, przemarzniętego człowieka. Musieliśmy bezpiecznie uwolnić wędkarza od dryfującej łodzi, następnie przeprowadzić go wzdłuż burty do drabinki na rufie, z uwagi na brak współpracy tonącego praktycznie wciągnąć go na rufę a następnie przeważyć tak środek ciężkości jego ciała, aby wpadł na pokład. Gdyby nam wypadł z rąk to sytuacja byłaby naprawdę poważna. Tonący nie był wstanie zawiązać węzła ratowniczego, na kole opierał się zaledwie jedną ręką.

Kanclerz Olgierd Bojke podkreśla: Spokój i siła fizyczna Grzegorza Romaniuka, opanowanie burmistrza Jana Zuby, który kilka razy ratował naszą łódź przed wywróceniem, odpowiednio balansując i równoważąc przechyły oraz mądrość doświadczenie i znajomość własnej łodzi sternika spowodowały że akcja się powiodła.

Rozbitków dostarczono na brzeg, gdzie zostali odpowiednio zaopatrzeni, łódź została doholowana do kei i dopiero przy pomocy dźwigu udało się ją podnieść.

Monitor Polski

Elektroniczny Dziennik Urzędowy

Dziennik ustaw

ePUAP

  • Data aktualizacji: 2025-03-18 14:59
  • |
  • Licznik odwiedzin: 16 109 214